PGG

Title: Eclectic Vibes but Mixed Experiences

Review:
I recently visited this highly-rated gem alongside our vegan and vegetarian friends. The ambiance truly sets it apart, boasting a funky interior complete with an open kitchen that adds a dash of excitement to the dining experience. Our order included asparagus and a cheesecake. While the asparagus hit the mark, the cheesecake, unfortunately, missed it by a mile. It had an odd taste that didn't sit well with any of us. Speedy and pleasant service did shine through, adding a positive note to our visit. However, despite these upsides, I'm hesitant to return. My friend's dumplings with pesto were just average—nothing to write home about.

Wykwintna wegańska kuchnia - tak bym to ujęła. Miejsce do poznawania nowych smaków, a nie do najedzenia. Ale to dobrze, bo zmieściliśmy jeszcze deser, a to się rzadko zdarza.
Grillowane boczniaki z absolutnie fenomenalnym kremem z nerkowców, którego konsystencja jest tak kremowa, że aż trudno uwierzyć, że to kiedyś były twarde orzechy. Duszone białe szparagi i rzodkiewki ze słodko-kwaśnym rabarbarowym chutneyem - petarda. A deser, tak prosty, a tak smakowity zarazem - ciasto przypominające coś pomiędzy chlebkiem bananowym i ciastem marchewkowym, ale z udziałem gruszek i jabłek z również niewiarygodnie kremowym, gęstym sosem butterscotch - wow. Jednak uwaga, jeśli ktoś nie jest klasycznym słodkolubem, to cała porcja może być dla niego zbyt zamulająca. My zjedliśmy na pół. Na co dzień nie jemy słodyczy i raczej bardzo słodkie desery wolimy w małych ilościach.
Z przyjemnością zawitam kiedyś do siostrzanego Lychees, które specjalizuje się w śniadaniach. Polecanko.

Przepyszne jedzenie! Świetnie dobrane składniki skomponowane w intrygujące dania. Każde z nich jest jak fantastyczna podróż.
Warto zrobić wcześniejszą rezerwację, bo bywa tłoczno nawet w mniej popularnych dniach i godzinach.

Pozycje w menu bardzo ciekawe i nowatorskie. Jedzenie bardzo dobre, menu jest krótkie, ale za to ciekawe. Jedyny minus to porcje - są małe jak za taką cenę (koło 40 zł za danie). Na dwie osoby polecam zamawiać 3 dania i dzielić się nimi. Dostajemy tam też talerzyki, żeby móc dzielić się daniami. Obsługa miła i bardzo sprawna; mimo że ruch w restauracji jest duży, nie trzeba długo czekać, przy sporym ruchu dostaliśmy dania po 20 minutach - duży plus. Świetnie miejsce aby przyjść ze znajomymi. Bardzo dobra weganska restuaracja. Szczególnie polecam boczniaki muscovado. Daję 4 gwiazdki, ponieważ porcje są zbyt małe.

Bardzo dobre jedzenie! Przemiła obsługa. Ciekawy wystrój lokalu. Polecam 👌jadłem grillowane boczniaki- ciekawe podanie, na kremie z orzechów nerkowca… uwielbiam boczniaki ale ta kompozycja przerosła moje oczekiwania :)

Personalnie - Peaches to obecnie jedna z najlepszych wege restauracji w Warszawie. Dania są skonstruowane przez kogoś kto ma wyjątkowe poczucie łączenia smaków oraz estetyki. Przez ostatnie lata odwiedzania Peaches w sercu najbardziej zostały boczniaki w kremie z nerkowców - bajka która jest mind-blowing dobra. Następnie wontony - coś cudownego, cienkie i delikatne ciasto na wontony które jednocześnie nie rozpadaja sie w pysznym bulionie. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, umami, ostre, kwaśne, elementy włoskie, azjatyckie, regionalne. Super że teraz można usiąść w spatifie, co w ciągu dnia znacznie zwiększyło pojemność restauracji (jednak czasem faktycznie można trochę dłużej poczekać na jedzniet). Obsługa super super miła, psy bardzo mile widziane. Drinki i lemoniady bardzo dobre, w zimę napary wchodzą przepięknie. Ceny całkiem rozsądne. Jak idziecie w więcej osób to polecam zamówić wiele dan, bo sharing is caring!

Super leckere, ungewöhnliche vegane Gerichte und guter Service!