Molly Rupert

Panie na wędlinach/serach granatem od pługu oderwane. Obraza majestatu za wytknięcie braku higieny pracy, głupie komentarze i wywracanie oczami (mam nadzieję że znalazłaś tam mózg). Może w PGR sklepie takie zachowanie uchodziło, niestety tu są inne obyczaje. Jak się nie podoba to zawsze można na wieś wrócić i tam grzebać sobie w makijażu a potem wsadzać ręce do gotowego do spożycia produktu. Bezczelne, niemiłe, chamskie. Typowy polski atytut. Żenada. A tak na marginesie to klient widzi wasze miny i słyszy głupie komentarze. Polecam przerobic trening w kierunku HIGIENY PRACY. I obsługi klienta.